niedziela, 26 stycznia 2014

Spóźnieni ulubieńcy 2013 roku;)



Wiem że nieco późno piszę tego posta ale tak ja już jakiś czas temu wspominałam mam niemal zerowy dostęp do internetu a nie chciałabym mimo to rezygnować z prowadzenia tego bloga;)

Od lewej od góry:

Baza nawilżająco-wygładzająca z KOBO - nie była droga (zapłaciłam za nią ok. 10zł), ale jest naprawdę dobra, fajnie nawilża i spełnia moje wymagania względem przedłużania trwałości makijażu, oprócz tego jest bardzo wydajna, mam ją mniej więcej od sierpnia, pod makijaż używam jej zawsze a stosuję go dość często;)

Podkład nawilżający BOURJOIS healthy mix- a to już jest mój ulubieniec ulubieńców:) próbowałam go zastąpić podkładem Maybelline affinitone, którego Wam pokazywałam jakiś czas temu ale ten jest nie do zastąpienia jak dla mnie;) kolor idealny (mam bardzo jasną cerę), nie wysusza, nie uwydacznia suchych skórek, jak dla mnie cudo i jeszcze ten zapach. Aplikowanie go dzięki temu sprawia mi dużą przyjemność;)

Pędzel do podkładu HAKURO H50- jak już jesteśmy przy podkładzie to od razu przejdźmy do pędzla. Jest to mój pierwszy pędzel do podkładu i jestem z niego bardzo zadowolona, wiedziałam że jest to dobra marka i nie chciałam nic innego;)

Generalnie tym duetem zachwyciłam się po obejrzeniu tego filmiku:
 
https://www.youtube.com/watch?v=Z59PWH-TJdI

Baaaaardzo dziękuję:*


Tusz do rzęs MAYBELLINE Collosal Volume Express - Bardzo lubię tusze tej firmy i ten jest chyba jak na razie dla mnie najlepszy. Dobrze rozdziela i unosi rzęsy, jest trwały i się nie osypuje.

Balsam do ust CARMEX (a raczej Carmexy ogólnie) - zdecydowanie moje ulubione balsamy do ust;) Staram się mieć 2, w słoiczku w domu i w tubce w torebce/kieszeni zawsze przy sobie, działają cudownie na moje bardzo wysuszone usta;)

Puder sypki ESSENCE all about matt!- Kupiłam go w sumie przypadkiem bo wcześniej używałam pudru z MySecret i go brakło w sklepie więc wzięłam wtedy Essensiaka i nie żałuję bo jest zdecydowanie lepszy i bardziej miałki dzięki czemu lepiej się go nakłada i można go nałożyć delikatnie nie przesadzając co czasem zdarzało mi się z MySecret.

Eyeliner w pisaku Miss Sporty Cat Eyes Liner - Moje odkrycie na koniec roku, nie spodziewałam się że będzie chociaż dobry ale baaardzo się myliłam, szczególnie co do trwałości, ponieważ jest świetna tak jak go nakładam idąc do pracy, tak po 8 a nawet 10 godzinach jest nie naruszony, co prawda czerń nie jest mega ale jest naprawdę dobra;)

Cienie do powiek ESSENCE - Wszystkie z widocznych na zdjęciu kupiłam na wyprzedaży, niektóre nawet za 1.99zł;) Są bardzo fajne i trwałe, fajna pigmentacja;) Nie wyobrażam sobie makijażu bez beżowego (58 cappuccino, please!)

To by było na razie na tyle;)

Achh i bardzo przepraszam że nie dodałam posta z mixem z instagramu ale tam też ostatnio się nie udzielam nad czym również ubolewam, może zacznę ogólnie robić jakieś zdjęcia i wstawiać mix zdjęć z miesiąca ale po prostu z telefonu;)
Postaram się dodawać jakoś posty, muszę jakoś pokombinować bo mam jeszcze trochę pomysłów na nie tyle że gorzej z wykonaniem:)
Postaram się poprawić:*

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Witajcie w 2014;)

Witam Was wszystkich w Nowym (oby lepszym) Roku;) Wiem że robię to dosyć późno ale wcześniej nie dałam rady, jak już wiecie tam gdzie aktualnie mieszkam nie mam dostępu do internetu, więc nawet komputera tam nie brałam (mam stacjonarny).
Chciałabym zrobić małe podsumowanie minionego 2013 roku (niestety bez zdjęć).
Poprzedni rok pełen był wzlotów i upadków i wiele mnie nauczył. Zaczął się od świetnego wyjazdu do Zakopanego (taka mała podróż poślubna), wesela kuzynki, zaczęłam leczenie trądziku (niebawem muszę jechać na konsultację). Miałam fajną pracę ale niestety trafiłam również do szpitala i w dniu wyjścia dowiedziałam się że mają kogoś na moje miejsce (także suuuuper), kolejne wesele, praca w sklepie która była tragiczna, później znowu poszukiwania, 18-tka, sporo przemyśleń i wyprowadzka. Końcówka roku dała nadzieję, która nadal jest, ale co da ten Nowy Rok, to musimy czekać i ze spokojem przyjmować to co przyniesie.