środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt;)

Witam Was wszystkich;) Dziś pojawiam się tu tylko po to by złożyć Wam wszystkim życzenia;) Ostatnio miałam trochę zamieszania również związanego z przygotowaniami do Świąt i wesela kuzyna które odbędzie się w sobotę, więc sami wiecie;)

Życzę Wam wszystkim zdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, rodzinnych, bezpiecznych- jeżeli będziecie gdzieś w drodze oraz wielu trafionych prezentów pod choinką;)




poniedziałek, 24 listopada 2014

Plastry podtrzymujące biust- czy warto?

Witajcie;) Dziś przychodzę do Was z postem który powinien pojawić się tutaj dosyć dawno. 
Jakiś czas temu wspominałam Wam o plastrach, które zakupiłam sobie z myślą o weselu, na którym byłam w zeszłym miesiącu razem z Mężem. Dzisiaj chciałabym opisać jak się sprawowały i tak jak w temacie- czy warto.




wtorek, 4 listopada 2014

Złota poświata na oku;)

Witam Was wszystkich spod ciepłej kołderki;) Niestety kolejny tydzień spędzam w łóżku z chorobą, na szczęście to tylko przeziębienie;) Dzisiaj pokażę Wam tutorial makijażu oka, jaki miałam tydzień temu na weselu:) Pierwszy raz tak sobie pomalowałam oczy i bardzo mi się spodobało i pomyślałam że Wam też może się spodobać;)


poniedziałek, 27 października 2014

Outfit z ostatniego weekendu;)

W ostatni weekend byłam z Mężem na weselu u jego brata ciotecznego. Jakiś czas temu Wam o tym wspominałam i obiecałam pokazać outfit z tego wydarzenia;) Niestety przed weselem nie miałam za bardzo czasu na zrobienie zdjęć. Wszystko było robione na szybko ponieważ już o 13 musieliśmy wyjechać z domu. Musieliśmy pojechać po Młodego a od niego do Młodej jest sporo kilometrów (od nas z domu na salę było ok. 70 km:P). Ale impreza bardzo się udała, było świetnie;) Z wesela wróciliśmy o 4. To znaczy o 4 nowego czasu wyjechaliśmy busem;) Następnego dnia również busem pojechaliśmy na poprawiny, ale na koniec imprezy przyjechał po nas mój Tata;) Jestem bardzo zadowolona z imprezy, kapela świetna, jedzonko pyszne:) Dzisiaj na szczęście mieliśmy wolne, ale tak mi się nie chce jutro wstawać do pracy.... Troszkę się rozleniwiliśmy;)
Żeby Wam pokazać jak byłam ubrana dzisiaj zrobiliśmy zdjęcia;) Przygotowałam dla Was jeszcze dzisiaj zdjęcia z tutorialem makijażu jaki miałam na weselu, więc myślę że niebawem będziecie mogli się spodziewać kolejnego posta;)
Zapraszam do oglądania;)

Na szczęście po powrocie od fryzjerki udało mi się cyknąć parę fotek kamerką;)




Sukienka: h&m, marynarka: Reserved, torebka: Kari, buty: Centro





Sukienka: h&m, marynarka: Reserved, torebka: Kari, buty: Centro







piątek, 24 października 2014

Pierwszy rok za nami;)

Witam Was wszystkich;)

Chciałam Wam oznajmić że mój blog skończył dzisiaj/wczoraj roczek;)
Szybko zleciało;) Mogę życzyć sobie z tej okazji czasu i okazji do pisania nowych ciekawszych postów;) Niestety nie zdążyłam napisać tego posta wcześniej ale ten tydzień jest na wariackich papierach. W tym tygodniu mam popołudniówki a do tego przygotowuję rzeczy na wesele które odbędzie się w najbliższą sobotę, więc niestety post o kremach będzie musiał poczekać:P Myślę że koło poniedziałku będziecie mogli zobaczyć tutaj mój outfit, a dopiero potem napiszę Wam zaległy post;)
Buziaczki:*


czwartek, 16 października 2014

Sukienka i inne zakupy;)

Witajcie;) Chciałam Wam się pochwalić tym co zakupiłam w ostatnim czasie a nie było tego dużo;)
Za tydzień jedziemy z Mężem na wesele do jego ciotecznego brata i z tej okazji postanowiłam kupić sobie sukienkę. W sumie to musiałam bo w sumie mam sukienkę odpowiednią na tę okazję ale troszkę mi się przytyło a poza tym miałam ją na sobie w zeszłym roku na dwóch weselach więc pora na cośnowego;) Postanowiłam nie wydawać na sukienkę nie więcej niż 100 zł, ponieważ w tym
miesiącu złożyło się wszystko na raz: wesele (trzeba coś dać;)), wymiana oleju w samochodzie
oraz jego przegląd. Poza tym jedziemy w sobotę do weta do Wrocławia na umówioną wizytę.
Także w tym miesiącu z funduszami szału nie ma, ale da się radę;)
Za rozglądanie za sukienką wzięłam się dość późno, w ogóle nie miałam żadnego pomysłu na nią.
W ostatnią sobotę pojechaliśmy do Piotrkowa na zakupy. Ogólnie to ja na samym początku
stwierdziłam, że nie chcę sukienki z sieciówki, że połażę po jakiś sklepikach w mieście.
No ale szału nie było i ceny też dość wysokie. W końcu się poddałam i stwierdziłam że
na weselę założę sukienkę którą miałam na 50 urodzinach mojej cioci (Pokazywałam ją tutaj )
a najwyżej na poprawiny kupię jakąś "zwykłą". Więc wylądowaliśmy w galerii FocusMall
i rozpoczęliśmy poszukiwania. W New Yorkerze nic ciekawego nie widziałam, w Housie tym bardziej i trafiliśmy do H&M. No i się udało:D Do przymierzalni zabrałam 3:) A ze sklepu wyszłam
z tym cudem:




Niestety zdjęcia nie są zbyt wyraźnie i nie oddają jej uroku, tym bardziej że nie były robione w świetle dziennym i kolory są przekłamane, dlatego macie tu zdjęcia ze strony H&M.



Tak wiem, jest mega krótka, ale gdy przymierzałam dłuższe to mój mąż twierdził że są za długie:D
Najważniejsze że podoba nam się ona nam obojgu;) Zapłaciłam za nią 79.90. Czyli jest ok;)

Będąc jeszcze w galerii postanowiłam zajrzeć do mojego ulubionego sklepu obuwniczego czyli do
Centro;) Chwilę się porozglądałam i zajrzałam na półkę z ostatnimi parami, a tam takie oto
cudeńka:







I to jeszcze w moim rozmiarze oraz niedużej cenie: 39.90. Stwierdziłam że będą pasowały do mojej sukienki.
Tak więc do domu wróciłam bogatsza o kolejną parę butów:D

Więc stroje mam mniej więcej opracowane. Czerwień na wesele i panterka na poprawiny;)
Postaram się dodać po imprezie zdjęcia moich outfitów;)

Teraz chciałam Wam pokazać moje małe zakupy ze strony puderek.com.pl 
Wczoraj dotarła do mnie paczka a w niej:


Plastry podtrzymujące biust- kupiłam je z myślą o weselu, ponieważ sukienka ma na całych plecach
samą koronkę to biustonosz odpada, a przypomniało mi się że któraś z Was kiedyś wspominała
o nich. Mam nadzieję że jakoś się spiszą i w miarę wywiążą się ze swego zadania;)
Pomyślałam, że mogłabym zrobić ich recenzję i pokazać czy jest jakaś różnica w wyglądzie
i jak się spisują. Nie martwcie się nie wrzucę tu zdjęć mego nagiego biustu:D
Zestaw 3 par kosztował 5.99.




Maska bananowa z firmy Kallos. Kupiłam ją na spółkę z Mamą, bo akurat potrzebowała odżywki
a że jej pojemność jest niemała to razem będziemy jej używać;) Wybrałam akurat bananową skuszona recenzją blondiii2121 którą możecie tutaj przeczytać.





Przyznam że była dobrze zapakowana. Jak widzicie wieczko było porządnie zaklejone taśmą.
Troszkę uszkodziłam naklejkę w paru miejscach, ale najważniejsza est zawartość;)
Po otwarciu zobaczyłam wypełniony po brzeg słoik. Jedyne co mogę Wam na tę chwilę powiedzieć
to to że ma obłędny zapach;) Od razu skojarzył mi się z żelkami-banankami które można np.
kupić na wagę w Carrefourze:D Jeszcze go nie testowałam więc tylko tyle mogę o nim teraz powiedzieć;)
Zapłaciłam za nią 12,90.


przed otwarciem, widać jak jest pozaklejana;)

małe zniszczenia;)



Ostatnia rzecz którą zakupiłam to mój ulubiony ostatnio krem z Rival de Loop zakupiony w Rossmanie
za 7.99 ale o nim opowiem następnym razem w poście na temat tanich kremów;) Myślę że to będzie
coś w rodzaju rankingu jak to miało miejsce w poście o peelingach, którego możecie przeczytać tutaj.






To by było na tyle, mam nadzieję że Was nie zanudziłam. Mam nadzieję że nie będziecie musieli
za długo czekać na następnego posta;)

piątek, 3 października 2014

Moja pielęgnacja włosów + mini haul;)

 Witajcie;) Dziś przychodzę do Was z postem o moich włosach a dokładniej o ich pielęgnacji. Przedstawię Wam kosmetyki których używałam do tej pory jak i te których teraz zaczęłam używać.
Zacznę od zaprezentowania moich włosów.


Na zdjęciu włosy na drugi dzień po wieczornym myciu. Jak widać są nieco za ramiona i są dość gęste, po za tym trochę się puszą.
Muszę przyznać że jestem całkiem zadowolona z ich długości, bo rosną dość szybko. Mniej więcej rok temu obcięłam je na krótko (tutaj jak i na zdjęciu profilowym możecie zobaczyć jakie były). Obcięłam je wtedy po to by je zapuścić:D Były zniszczone przyjmowaniem Aknenorminu oraz farbowaniem (ach ta ukochana czerwień;)). Chciałam dać im odpocząć i pozwolić zdrowo rosnąć.
Wyglądają jak bym miała pseudo ombre, ale jest to spowodowane tym, że oprócz obcinania były farbowane wtedy na brąz żeby jakoś wyglądały podczas zapuszczania, ale z czasem farba się "rozjaśniła", poza tym raz jakieś 3 miesiące temu użyłam czerwono- rudej szamponetki, która nie wiele mi dała, ale jednak też to może mieć coś wspólnego z ich aktualnym kolorem;) 



 Końcówki na szczęście się nie rozdwajają a od roku ich ani razu nie podcinałam. Niestety jeszcze nie ogarnęłam ich porowatości,  ale sądzę że są między średnią a dużą.


A oto kosmetyki i nie tylko które pomagały bądź pomagają zadbać o moje włosy.


Zacznę od produktów podstawowych czyli szampony o odżywki;)

Włosy aktualnie myję co 2 dzień, a raczej wieczór. Nie lubię a raczej nie mam czasu by myć je rano. Po za tym nie używam suszarki (no może sporadycznie) ani prostownicy (ostatnio może rok temu)

Zestaw z Alterry zakupiony w lipcu (pisałam o nich tutaj).
Zdania o nich nie zmieniłam, są to jedni z moich ulubieńców, szczególnie szampon i odżywka, które skończyłam dość dawno temu. Maskę używam do tej pory, nakładam ją raz na tydzień -dwa. Poza tym jest bardzo wydajna. Myślę że ponownie zakupię zestaw z Alterry ale być może inne rodzaje;)


 Ostatnimi czasy używałam tego o to zestawu z GlissKura. Bardzo lubię ich kosmetyki do włosów, a chyba największą ich fanką jest moja Mama;) Kupiłam je w promocji w Rossmannie (szampon- 9,99 za 400 ml i 8.99 odżywka 200 ml). Są to najlepsze kosmetyki kiedy potrzebuję szybko coś kupić a nie wiem co a wiem że są dobre:D

(

Mój obecny zestaw, kupiony parę dni temu. Szampon z aloesem do włosów suchych z Ziaji oraz odżywki Green Pharmacy do włosów zniszczonych, łamliwych i osłabionych oraz przeciw wypadaniu. Szampon zakupiłam w drogerii Ziaji za 6.99 za 500 ml, a odżywki w Rossmannie w promocji za 4.99 za 300 ml. Chciałam wypróbować coś nowego, poza tym przyciągnęły mnie też ich ceny. A że nie wiedziałam którą odżywkę wybrać to wzięłam obie;) Jak na razie z szamponu jestem zadowolona, dobrze myje włosy ale ich nie wysusza. Z odżywek jak na razie korzystałam z tej przeciw wypadaniu i za wiele nie mogę o niej powiedzieć, ponieważ użyłam jej zaledwie dwa razy. Ale zauważyłam jak na razie że nie daje takiego uczucia nawilżenia, no ale ma ona inne zadania do wykonania;) Zobaczymy jak będzie z drugą;)


Raz - dwa razy w tygodniu olejuję włosy, a to mój zestaw do tej czynności. Olej rycynowy oraz olej kokosowy z KTC. Bardzo lubię ten zestaw i włosy jakie są na drugi dzień po użyciu;) Mam w planach zakup jakiegoś innego oleju ale nie wiem jeszcze jaki. Mo że coś doradzicie?;)


A to moje ulubione cudo, które jest ze mną od miesiąca;) Odżywka- wcierka do skóry głowy. Wiele o niej czytałam i długo się jej naszukałam, a kupiłam ją w mojej miejscowości w sklepiku gdzie można kupić niemal wszystko:D Ale ostatnio widziałam ją w Rossmannie;) Jest ona na porost włosów oraz pomaga zwalczać ich wypadanie. Bardzo ją polubiłam i mam zamiar zakupić kolejne opakowanie;) Być może napiszę o niej osobny post;)



Oprócz tych kosmetyków bardzo lubię saszetki z Biovaxu które można było kupić jakiś czas temu w Biedronce. Uwielbiam moje włosy po ich użyciu:)

Na zdjęciu też widać moją ulubioną ostatnio szczotę, podróbkę Tanglee Teezera z Biedronki;)
Bardzo ją lubię ale mam w planach zakup oryginału;)

I moje małe ostatnie zakupy:


Produkt na rozstępy z Ziaji. Kosztował o ile się nie mylę 9.98. Od pewnego czasu szukałam jakiegoś niedrogiego wróć- jakiegokolwiek produktu na rozstępy ale będąc w Rossmannie niczego takiego ciekawego nie zauważyłam. Jakiś czas temu zrobiły mi się rozstępy wysoko z przodu ud i nie wygląda to za ciekawie. A idąc do Ziaji po balsam do ust trafiłam na ten produkt. Po nałożeniu daje uczucie lekkiego chłodu. Nie wierzę w jakieś cudowne działanie tego produktu ale lepsze używanie czegoś takiego niż nie używanie niczego;) Zobaczymy co z tego będzie. Myślę że za jakiś czas wrzucę tu notkę o nim, by podzielić się z Wami jego działaniem lub nie działaniem;)


 Mój ulubiony ostatnimi czasy balsam do ust;) Kupiłam go w Ziaji za całe 5 zł;) Kupowałam go nie tak dawno temu ale gdzieś go zgubiłam i nie mam pojęcia gdzie jest więc postanowiłam zakupić drugi;) Jest cudowny;) No i ten zapach- obłędny:) Myślę by zakupić jeszcze pomarańczowy i kokosowy;)


Do tego maseczka oliwkowa z Ziaji za 1,50;) Zawsze jak tam jestem to nie potrafię wyjść bez maseczki, zawsze muszę jakąś kupić. Tę mam po raz pierwszy i mam nadzieję że będzie tak samo dobra jak pozostałe;)


 No i jak zawsze jakieś gratisy;) Tylko nie wiem czemu im mniej kupuję tym więcej ich dostaję:D Kupując kiedyś same maseczki dostałam 5 próbek a teraz kupując szampon, reduktor, balsam do ust i maseczkę dostałam tylko 2:D I nie wiem czemu zawsze dają mi coś na trądzik, wolałabym coś nawilżającego, bo to że mam ślady potrądzikowe nie świadczy o tym że go jeszcze mam;) Ale co tam;)


No i coś co większość z Was zna, czyli żel micelarny z Biedronki;) Jest to już moje 3 opakowanie;) Jest świetny, ale większość z Was o tym wie;)


I ostatnia rzecz a nawet dwie;) Maseczki które kupiłam w PoloMarkecie;) Kosztowały coś około 2-3 zł. Kupiłam je z czystej ciekawości i dla zapachu:D