sobota, 2 listopada 2013

Aknenormin - pielęgnacja twarzy

Tak jak pisałam ostatnio, dzisiaj będzie o mojej pielęgnacji twarzy. Myślałam że uda mi się wcześniej napisać tego posta aczkolwiek niespodziewanie w tym tygodniu wypadło mi trochę spraw.
Odkąd biorę aknenormin moje pielęgnacja twarzy diametralnie się zmieniła. Tak jak pisałam wcześcniej miałam twarz trądzikową i stosowałam kosmetyki anty-trądzikowe np.  Under20, Garnier Czysta Skóra, jakieś żele punktowe z Avonu itp. Aktualnie do mycia twarzy staram się używać łagodnych kosmetyków niewysuszających i najlepiej by nie zawierały SLS albo ewentualnie by znajdował się na dalszym miejscu. Kremy muszą być mocno nawilżające a nawet natłuszczające.

Więc oto mój aktualny zestaw:


A teraz po kolei;)

Do mycia:

Te dwa kosmetyki dostałam przy zakupie aknenorminu -kupując te tabletki trzeba poprosić o gratisową pomadkę a w aptece w której kupuję nie mają więc dostałam takie "próbki". Pierwsza ma pojemność 50 ml więc do takich najmniejszych nie należy, poza tym jest bardzo wydajna- starczyłam mi na ok. 2 miesiące;) Fajna w użyciu w formie pianki przez co niestety posiada SLS, ale generalnie całkiem fajny produkt. Druga ma 15 ml (miałam takie dwie) także wydajna, SLS ma na dalszym miejscu, jest nieco delikatniejsza.
Oba produkty zaczęłam używać kiedy skończył mi się Cetaphi.

Zdjęcie ze strony producenta.
Jest to świetny produkt jak na razie mój ulubiony ale jest niesamowicie delikatny, nie posiada SLS. Mega wydajny. Buteleczka 250 ml starczyła mi na niemal pół roku. Zamierzam kupić kolejną. Zapłaciłam za nią ok. 45 zł.

Tonik:






Za dużo o tym produkcie nie będę pisać. Jest tani (ok. 5-6zł) i dobry. Spełnia moje niewielkie oczekiwania oczekiwania.

Kremy:






Mixę używam na dzień i jest to jak na razie mój ulubiony krem. Bardzo dobrze nawilża, nie zawiera parabenów i idealnie nadaje się pod makijaż. Dostępny w Rossmanie i kosztuje ok. 18 zł. Wydajny;)
Wcześniej używałam Ziaji oliwkowej -lekka formuła. Ale Mixa bez porównania jest dla mnie lepsza;)
Widoczne na zdjęciu kremy Ziaji używam na noc. Kakaowej używałam wcześniej ale nie dokończyłam jej bo za wiele mi nie dała i zrezygnowałam z niej na rzecz oliwki. Jest niezła, trochę natłuszcza ale jak się skończy to zaraz poszukam czegoś lepszego.


Oprócz tych kosmetyków zużyłam mnóstwo balsamów do ust oraz sporadycznie używałam do nich maści Alantan i dostałam na receptę maść Chlorchinaldin. Na razie najbardziej zaprzyjaźniłam się z Carmexem (zużyłam wiśniową a teraz używam truskawkową i w słoiczku).


No więc to by było na tyle z pielęgnacją twarzy;) Jeśli będziecie mieć jakieś pytania to piszcie śmiało;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz